*** ( zamykam ... )
zamykam sie na siebie
zamykam na świat
przekręcam klucz do serca
nie ma już wstępu nikt
bilety wyprzedane
przystanków już nie ma
choć ktoś tam
właśnie krzyczy
już nie słucham go
odchodzę …
zabierając
zakurzone firanki
niespełnionej miłości
Komentarze (3)
czasem lepiej się schować, czasem lepiej się
zaszyć..;)
a może czasem warto jest się otworzyć i posłuchać...
siwteny wiersz ale czasem tak trzeba przestac sluchac
i zmienic wystroj okna na swiat boli troche ale tak
trzeba