** Zażalenie do wiosny **
Wiosno, powiem po imieniu,
cóż wyrabiasz tego roku?
Gdzie utknęłaś w swojej drodze,
jest nadzieja - bez widoków.
Przecieramy szyby okien,
aby ujrzec twoją postac,
one wciąż pokryte szronem
pragną z jarzma się wydostac.
Otępiałe już umysły,
ptaki zawracają z drogi,
kwiaty się ukryły w pąkach
przed chłodami czując trwogę.
Odpuśc więc i rozwiń skrzydła,
chcemy zrzucic ciężkie palta.
Nie wypada zwiewna pani,
abyś była tak uparta !
autor
nureczka
Dodano: 2013-04-07 00:22:39
Ten wiersz przeczytano 2439 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
|Cóż - zwiewnie i lekko. Jak przy wiośnie przystało -
patrz od razu pocieplało. Dziś słonko i śnieg ginie z
dachów.
Podpisuję się pod zażaleniem /chociaż u mnie, nie jest
tak źle:))/
Wyraziłaś myśli większości, więc moje też, fajny
wierszyk...pozdrawiam
A może się czymś struła, ze jest na prośby nieczuła?
Pozdrawiam!
Ładne to wierszowane zażalenie, teraz już tylko
patrzeć jak wiosna zawita:)
Spoko! Długoterminowe prognozy meteo przewidują, że
najdalej za miesiąc zaczną się takie upały,że będziemy
chodzić w samych klapkach.Po śniegu.
...Nie wypada zwiewna pani,
abyś była tak uparta....nureczka...proszę załatw
wiosnę tak z samego rana....a będziesz uwielbiana,
Serca nam się gotują na wiosnę tak bardzo czekamy lecz
przyjdzie uwierz na słowo załatwiłem z nią
ostatecznie.Śliczny wiersz.Pozdrawiam.
To śpioch jest(:
Co ta wiosna wyczynia w tym roku.
A Ty ładnie napisałaś o tych zawirowaniach. Dobrej
nocki.A- literówki:
zrzucić,odpuść
Temat wiosenny jest już dla mnie lekko nudny. Jeśli
chodzi o sam wierszyk, to nic tam wielkiego. Nie jest
złe, ale też nie jest niczym wspaniałym. Może być jak
na mój gust.