;( Źle mi ;(
Hej! wam nie mówie goodbye!
piszę ognistym nerwem
poszarpanych słów
na obłoku który był naszym pomostem
w przyjaźni
zbrukany
teraz łzami
piszę wczesnym Alzheimerem
po mym kręgosłupa rowie
rozerwany nerwami przeżyć
piszę... łzami...
wielkimi formami
zalanymi żelbetonem
rzuconymi w toń
płaszcza pełnego skruchy
piszę...
juz tylko myślami
gdyż ręka
odmawia posłuszeństwa
by powiedzieć
może ostatnie
"goodbye"
Nie jestem wart poprostu tego, żeby mieć kogoś... Mieć znajomych... a tym bardziej przyjacół... ;( Zastanówcie się czy jesteście warci by być czyimś przyjacielem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.