Złoty płomień świecy
Płomień , złoty płomień świecy
zapalonej nocą, tworzy krąg świetlisty
Wokół pustka ..... cisza, ta niesłyszalna
Wracają wspomnienia, moja dusza się otwiera
W oddechu wspomnień , płomyk lekko drga
to tęsknoty, to marzenia , to stara i nowa
droga
Droga która szedłem w mrok, dziś jasna
żwirowa
droga którą pragnę iść , na niej miłości i
życie od nowa
W płomieniu topię tęskny wzrok, uciekam do
przyszłości
zostawiam dziś stare, czynie nowy krok ku
jasność
Jasność płomyka , jego kolor zloty,
wyznaczy mi...
wyznaczy , wyznaczy drogę do piękności
W tym pięknie pławić ręce będę swe , po
łokcie
Chce znaleźć szczęścia łut, lecz miłości po
krocie
Powiedz mi płomyku złotem malowany
spełnią się me marzenia, tęsknoty w sercu
chciane
Płomyk oddechem moim karmiony, chyli go w
ukłony
Kłania się płomyk na znak zgody ze zostanie
spełniony
Ileż ciepła daje mały płomyk świecy, ile
pastelowej jasności
Można przy nim w ciszy marzyć, pragnąć,
kochać bez litości
W tej ciszy z samotnym płomykiem przed
oczyma
Widzę siebie , widzę , matkę, siostrę,
ojczyma
Widzę tych których kocham i kochałem, dziś
w zaświatach
Widzę w płomieniu żwirowa drogę , idę nią
na koniec świata..
Autor: knipser slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (9)
Bardzo nastrojowy wiersz, trochę nostalgiczny.
Podoba mi się.
Pozdrawiam:)
Wartościowe słowa!
Refleksja , romantyczny klimat, i oddech miłości.
Bolesławie zapatrzyłem sie twój płomień
Ogień od zawsze nas hipnotyzował od czasu jak Perseusz
wykradł go bogom. Czytelny i przyjmowalny nastrój.
Chociaż mi się robi refleksyjnie. Odbieram ten wiersz
właśnie jako moment zadumy, refleksji nad płomieniem
świecy, obejrzenie się wstecz i próbę odgadnięcia tej
drogi przed nami, chociaż wcale nie musi do końca być
taka jak się nam wydaje.
Pozdrawiam
Najważniejsze, aby mieć z kim kroczyć po tej drodze.
Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego świątecznie życzę
:)
ten ciepły płomyk rozświetla drogę - piękny ciepły
wiersz
pozdrawiam:-)
Mnie się podoba i to bardzo! ten piękny dobór słów!
ciepły, serdeczny, rozmarzony wiersz!
Pozdrawiam serdecznie:)
To prawda, małymi kroczkami zbliżamy się do bliskich.
Szczęśliwych Świat
Nie podoba mi się.