01.46
tym, co zasmuceni ku pokrzepieniu...
widziałam ich szare twarze
i szare myśli odarte z marzeń
widziałam ich ciała spopielałe
gdy pytali CO DALEJ???
widziałam ich zniszczone ręce
od wspinaczki i udręki
widziałam ich mętne oczy
od tysięcy nieprzespanych nocy
widziałam ich samotność w tłumie
i ludzką głupotę co nic nie rozumie
widziałam ich pośród sztandarów
reklam, festiwali i pucharów
widziałam ich krzyk w martwej ciszy
wiedziałam, że prawie nikt ich nie
słyszy
widziałam ludzi pragących miłości
w cywilizacji komercji i płytkiej
radości
widziałam hasła wielkie a puste
i psychoterapeutów kieszenie tłuste
bo tylko Ci co bez miłości
mogą zrozumieć innych szarości
bo tylko Ci co bez miłości
są silni w swojej solidarności
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.