1..
Gdyby nie było Cię na tym świecie musiałbym Cię wymyślić.
Cichy,
Samotny,
Mglisty,
Bezwietrzny dzień,
Wszytskie wydarzenia nie mają sensu.
Ujadanie psa za płotem,
Spacer przez puste miejskie ulice,
Słuchając ciszy,
Sam dalej idę.
W głowie kłębią się myśli,
Wracają wspomnienia,
Rodzą się marzenia.
Zawsze byłem tchórzem,
Bałem się spełnienia marzeń,
Potrzebowałem do tego impulsu.
Tak jak dzisiejszego dnia,
Gdy myśląc o Tobie,
Zebrał się wiatr,
Tulił moje ramiona,
Jak Ty tamtego dnia.
Spadł też deszcz,
Z bezchmurnego nieba,
Przypomniał mi o naszych łzach.
Od tamtego dnia,
Właśnie tak się czuję,
Tęsknota wydarła moje serce,
Plując przy tym w twarz,
Mogła zabrać też wspomnienia,
Lecz zostawiła je, oraz marzenia.
Popchłonęła mnie ku śmierci,
W jej chłodne ramiona,
Tam szczęście odnaleźć kazała,
Dziś choć bez Ciebie,
Wiem jedno,
Nawet śmierć mnie nie pokona
Komentarze (9)
Twoje serce jest czyste, zawsze było, jednak coś
poszło nie tak i wkradł się do niego jakiś cień. Czy
tylko szczera miłość od osoby która na prawdę Cię
kocha Ci pomoże? Powidzenia
Mglisty klimat :-) mój ulubiony :-)
Ciekawy i wciągający wiersz.Pozdrawiam serdecznie:)
Marzenia sa nam potrzebne do zycia, jak powierze, ale
nalezy tez, je spelniac.
Wiersz, mnie wciagnal, jak ruchowe piaski, jest pelen
emocji, czasem czuje, ze az mnie slowa dotykaja, bola,
ale to znaczy, ze jest wiersz,:)
Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawie piszesz. Pozdrawiam Serdecznie.
Głęboko...
Bardzo interesujący wiersz. Ciekawy debiut, witam
Cię w naszej bejowej rodzinie.
Mglisty klimat mnie przywołał :-) bardzo mi się podoba
:-)
Witaj.
Ładny wspomnieniowy wiersz optymistycznym
zakończeniem.