Jak dobrze mieć brata
dla tych którzy kochaja i chca byc kochani
Ja się zdecydowałam
Być z nim chciałam
Lecz wkrótce się dowiedziałam
Że z nim zerwałam
Nie wiem skąd ubzdurał sobie coś takiego
Nie wiem co sobie myślisz kolego
Że jak zabawkę możesz mnie traktować
Pobawić się i do szafy schować
A gdy się stęsknisz
To po nią wrócisz?!
O nie! Mocno się zasmucisz
Bo też mogłabym cię tak potraktować
Pobawić się i do szafy schować
Może wtedy zacząłbyś żałować
I inaczej postępować
Może byś wreszcie zrozumiał
Że w związku dwóch ludzi
Czasami jeden się smuci
Lecz wtedy drugi go wspiera
I gdy coś mu przeszkadza i go
„uwiera”
Tamten go pociesza
A gdy smutny-rozśmiesza
Ale czemu z nami tak być nie może
Bez przerwy pytam cię o to Boże
Lecz odpowiedzi nie otrzymuje
Wszystko się wali i psuje
Może kiedyś uśmiechnie się los do mnie
Mogę żyć biednie i skromnie
Wiedząc, że mam to coś, co mnie wzbogaca
Miłość i wierność brata
Ona zawsze się opłaca
I ja to wiem i on to wie
Że go kochałam i kochać będę
Za to, że mnie pocieszał, gdy smutno
było
Wyciągał to, co w sercu mym się kryło
Za to, że do późna ze mną siedziałeś
Za to, że tak bardzo mnie kochałeś
jesli ci sie podoba to zaglosuj na niego......
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.