[16.II.2008]
Byłam w niebie
Przedwczoraj
Pewna, że po prostu zasypiam
Mając fałszywe pojęcie o wszechświecie
Niebo jest granatowe
jak noc
Zamknięta w pokoju
na pierwszym piętrze
wielkiego miasta
I pełne słonych łez
Spadających, by zniknąć
Jak spadająca gwiazda
Kocham niebo, jego barwę
Sól i muzykę
piekielną
"Stoi sam, rękawem wycierając łzy..." inspisowane "śmierć jak kot" - normalsi
autor
Verfoll
Dodano: 2008-05-17 21:41:44
Ten wiersz przeczytano 834 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Dobry debiut, dojrzały wiersz, jest "to coś"
Nie będę powtarzać przedmówców ale się nimi całkowicie
zgadzam..należy się pochwała i uznanie.
Bardzo ciekawy i piękny wiersz! Głębokie przemyślenia.
Bardzo (jak dla mnie) dojrzały wiersz. Naprawdę.
Trzeba się głęboko wczytać. Każdy interpretuje inaczej
ale wiersz jest świetny. Nie wiem co inni powiedzą, bo
nie tylko moje zdanie się liczy ale jest OK. Bardzo
ładne przenośnie.