*3*
obok szarosci poranka
Ty i ja
papieros i pusta szklanka
ze sloncem w poludnie
cisza i pustka
cienie snuja sie nudnie
przy wieczornym polmroku
Ty i Ona
zanurzeni w swym wzroku
noc juz pora ciemnosci
gdzie jestes?
znow Twej pragne bliskosci...
/choc wiem, ze nie powinnam/
autor
A.S.
Dodano: 2005-04-07 20:28:25
Ten wiersz przeczytano 727 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.