33 lata
Wyrwałem chwil kilka z życia
podarowanym nigdy nie gardzę
sekundy zamieniałem na lata
czerpałem jak tylko mogłem.
Urodzony w czepku mówili za mną
czasami słyszałem szyderczy chichot
jednak nigdy się nie cofałem
biegłem cały czas do przodu.
W jakim miejscu jestem teraz?
zastanawiam się w tej chwili
chyba przegoniłem już wielu
a ile jeszcze przede mną
autor
BANITA
Dodano: 2013-01-12 23:47:00
Ten wiersz przeczytano 928 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Czuć, że śmiało brniesz przez życie. Nie daj się. Miły
klimat. Pozdrawiam.