335 Światłość
rozszczepioną materią była na granicy
bytu i niebytu kiedy
jednego dnia zwątpiła
wydawać by się mogło
nie było już odwrotu
ale Ty... pokazałeś
drogę
ognisko w chmurach rozpaliłeś
ożywiłeś serce wiekiem pokryte lodem
otuliłeś
anielską iskrą
zaiskrzyła się myśl niegdyś zbłąkana
od brzegów zwątpienia odbiła
z nią zrodziła nadzieja
światłem rozbłysła ukołysana
teraz oddycha tchnieniem...
autor
beano
Dodano: 2020-12-22 11:28:37
Ten wiersz przeczytano 2288 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (67)
Moje szkice
Dziękuję
Piękny wiersz a ostatni wers świetny
Wandeczko
dziękuję za zajrzenie
serdeczności
Bardzo wymowny wiersz Beatko :)
Światłość wszystko przezwycięży i podniesie z kolan
Pozdrawiam serdecznie :)
Zbójniku
Przeczytałam na głos
Nawet wykrzyczałam :)
I pasi :)
Odpozdrawiam :)
Weno
:)
Pozdrawiam
światłość ma władzę nad ciemnością, jeden promyk w
mroku królem się staje
piękny wiersz, toteż pięknie pozdrawiam :)
Beano-:))
Treść masz bardzo ładną, przeczytaj to na głos!?
"zrodzona" - chyba będzie lepiej brzmieć?
I dobrze! ,że coś się ruszyło-:)
Pozdrowionka dla Ciebie i pomyślności.
Mariat
dziękuję za uwagi
wezmę do serca:)
pozdrawiam jeszce świątecznie:)
pora
napisz, zawsze przeczytam:)
dziękuję za życzenia
i nawzajem:)
Beata:)
Babciu Teresko
dokładnie tak
pozdrawiam serdecznie:)
Dobranoc ... miła i piękna ...
Bo światłość od bożej dzieciny jest nadzieją.
Zdrowych Świąt i do Siego Roku
Ładny wiersz. Ps zawszę mogę napisać do Ciebie.
Zdrowych wesołych świąt i udanego Sylwestra.
Pozdrawiam serdecznie
trochę za wiele tu czasowników
ale...
radosnych Świąt póki co
a potem jak zechcesz to wrócisz