50

Wszystkie prawdy powiedziane.
Jesteś piaskiem, jesteś źródłem.
Każdą ziemią. Każdym życiem.
O KŁAMSTWO odwiedź mnie.

Wszystkie nieba pełne skarbów.
Każde piekło pełne prawd.
Połykam to. Każde źródło.
Ukrywam się. Zaprzeczam swej wolności.

Połykam swoje wymioty.
Tak się niszczę. Aż wypluwam swoją duszę.
Śmierdzi - płynny strach.
Nie mam już strun głosowych.

I na niebie, każda gwiazda małą zdradą.
No chodź! Weź wszystko!
Zostaw mnie z własnymi przestrzeniami.

autor

Quvill

Napisany: 2007-09-15 Dodano: 2007-09-15 13:42:07

Ten wiersz przeczytano 683 razy

Oddanych głosów: 8

Rodzaj Biały Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie