… w kieszeniach….
W każdej kieszeni marynarki,
Znajdziesz moje pocałunki,
Przewiązane czarną nicią włosa.
W najbardziej skryte zakamarki,
Wcisnęłam miękkie te pakunki,
Wymieszane z chusteczkami do nosa.
Wyfruną nagle niczym małe pszczoły,
Szukając muślinowych ust.
Może usiądą ślepe na policzkach?
Cmokaniem niecierpliwym i wesołym,
Zabzyczą lekko tam i tu,
I znajdą w końcu warg Twych przystań.
Po pocałunkach nitki zwinięte,
Na dnie kieszeni zostaną.
Gdy potrzesz je w palcach-szeleszczą.
Wcierałam w nie tymianek i miętę.
Witałam z pachnąca pianą.
Me włosy -co nosek Twój pieszczą.
*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.