Abdul i patrioci
proza
Abdul naprawdę nazywa się Dżamil. Ale gdy w
latach 70. przyjechał do Polski, otworzył
knajpkę „U Abdula”. I został Abdulem. Dziś
Abdul nie ma już knajpki. Jest emerytem. Od
innych emerytów na osiedlu różni się
jedynie tym, że co piątek jeździ do
Wrzeszcza pomodlić się w meczecie.
Wodzu naprawdę nazywa się Joachim. Niech no
jednak nikt z was nie zwraca się do niego
po imieniu. Za to można solidnie oberwać.
Wodzu nie lubi swojego imienia. Kiedy był
mały kazał kolegom mówić do siebie „Kifel”.
Później zebrał bandę podobnych do siebie
urwipołciów i zaczęto go nazywać Wodzu.
Chłopcy od zawsze byli kibicami „Arki”. Nie
zawsze stać ich było na bilety, ale nawet
jeśli nie byli na meczu, zawsze mogli
wygarbować skóry kibicom drużyny
przeciwnej. A w szczególności „Lechii”.
Ostatnie lata to w życiu chłopców duże
zmiany. Zostali patriotami. Teraz biją już
nie tylko obcych kibiców, ale także
„komuchów”, gejów i imigrantów. Dzisiaj
postanowili dać nauczkę Abdulowi. Pierwszy
kamień był niecelny. Trafił w okno, ale nie
mieszkania Abdula, tylko klatki schodowej.
Kolejne rzuty były już precyzyjniejsze.
Brzęk tłuczonego szkła zbudził Abdula z
poobiedniej drzemki. Przez chwilę siedział
na łóżku nie wiedząc, co się dzieje, aż
usłyszał kolejny brzęk i zobaczył wlatujący
przez zamknięte okno kamień. Zerwał się z
łóżka i wyszedł na balkon.
- Co się dzieje?
- To jest dżihad – odpowiedział Wodzu – Nie
chcemy w Polsce obcych. Wyznawcy Islamu
szerzą terror w Europie.
- Na razie terror szerzycie wy – zauważył
Abdul uchylając się przed lecącym wprost na
niego kamieniem. – A tobie Kifel się
dziwię. Niejedne wakacje przepracowałeś u
mnie. I dobrze wiesz, że nie jestem żadnym
terrorystą.
- Osobiście do pana nic nie mamy, ale
chcemy wyrzucić z Polski wyznawców Islamu.
Pan jest jedyną taką osobą, jaką znamy. A
poza tym ja już nie jestem Kifel, ale
Wodzu.
- Dobrze Wodzu. Powiedz mi, co macie
przeciwko Islamowi?
- To jest religia terrorystów.
- Tak? Spróbuj odwiedzić jakieś polskie
więzienie i policz ilu wyznawców Islamu
siedzi tam za terroryzm. A ilu katolików
siedzi za kradzież? Ja jednak nie mówię, że
katolicyzm to religia złodziei. Mamy te
same przykazania, co wy. Nam religia też
zabrania zabijać. Zdarzają się jednak
grzesznicy, którzy zabijają. Tak jak we
wszystkich religiach...
- Ale pan jest Arabem. Czego pan szuka w
Polsce? Polacy nie emigrują do żadnego z
krajów arabskich.
- Przyjechałem tu trochę zarobić. Na rok,
góra dwa. No i zakochałem się i ożeniłem.
Czy moją żonę też chcecie wyrzucić z
Polski? To przecież jej ojczyzna.
- My przeciwko panu osobiście nic nie mamy.
Ani przeciw pana żonie. Ale niech pan nas
zrozumie. Jesteśmy patriotami. Nie chcemy
przy innych patriotach wyjść na mięczaków.
Wybijemy panu parę szyb i nic więcej. To
nie powinno być dla pana uciążliwe.
Spółdzielnia jest przecież ubezpieczona. A
teraz niech pan wraca do domu i nie zbliża
się do okna. Mógłby pan przypadkiem dostać
kamieniem...
Komentarze (17)
Arke dzieki od Lechii dystans jednej ligi, wiec
zaniepokojenie kibicow wydaje sie uzasadnione. Wyglada
na to ze wszyscy cierpia, nie ma radosci i milosci.
Szklarz zapewne zlapie sie za glowe. No chyba za jest
Zydem jak w filmie Brzdac, Czarliego Czaplina.
https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1493752,zabojstwo
-nauczyciela-we-francji-terroryzm-islamski.html