Aborcja
Mamusiu,Tatusiu...
Czego to zrobiliście?
Czemu ujrzeć świata nie pozwoliliście?
Kiedy lekarz wyjmował mnie z Twego łona
Ja nie byłam jeszcze gotowa...
I chociaż nie widziałam, nie słyszałam
Bo jeszcze uszek ni oczek nie miałam
To uwierzcie mi bólu doznałam.
Ten ból rękoma lekarza
Ty mamusiu mi zadałaś.
Nigdy nie zrozumiem dlaczego nie
kochałaś
Dlaczego dziecka nie chciałaś?
Dlaczego mnie zabiłaś...?
Czy może już wtedy za brzydka dla Ciebie
byłam?
I po dziś dzień,nawet w niebie
Twego grzechu noszę brzemię...
Do dzisiaj nie potrafię wybaczyć, że ludzkie życie może nic nie znaczyć...
Komentarze (4)
Świetny wiersz , łzy aż cisną się do oczu.
czytając ten wiersz mam łzy w oczach. DZIECKO tylko
ono tak naprawę jest NASZE.Tylko ono po nas pozostaje
na tym świecie. Bardzo piękny wiersz.Wzruszył mnie
ogromnie....
dzisiaj już drugi wiersz tego typu czytam. to boli...
plusik pozostawiam
To bardzo bolesne, co teraz robi się z poczętymi
dziećmi... Ja również zadaję sobie pytanie:
dlaczego...? I nie znajduję sensownej odpowiedzi. Na
to nie ma usprawiedliwienia. Ładny wiersz.