Ach te oczy
Zobaczyłem dzisiaj sowę,
miała wielkie oczy.
Albo była bardzo zdziwiona,
lub ją ktoś zaskoczył.
Nikt nie lubi jak go złapią,
na nic nie robieniu.
Chyba że jest na urlopie?
i nic nikomu do tego.
Sowa z góry patrzy i ma takie myślenie,
tylko łażą po lesie, nic nie robią
lenie.
Żeby chociaż w prezencie jakąś mysz
przynieśli,
a wszyscy tylko...z hałasem i pieśnią.
Komentarze (16)
Oczy są tymi nucącymi zwierciadłami, tymi które
uskrzydlają nasze ocierające się o owocowe wypowiedzi
chęci.