Adam Chmielowski
Adam Chmielowski Św. Brat Albert Egoizm zimy zapomniał o bezdomnych A Albert ocieplał ducha dla potomnych Adam wymalował wrażliwością świat Dla sierot wykleił z serca barwny kwiat
Adam Chmielowski
Św. Brat Albert
Egoizm zimy zapomniał o bezdomnych
A Albert ocieplał ducha dla potomnych
Adam wymalował wrażliwością świat
Dla sierot wykleił z serca barwny kwiat
Miłością wieczną poczęstował braci
Dzisiaj nikt litości w sercu nie straci
Chmielowski rozdał wnętrze i siebie
Ułomne opuchlaki są z nim w niebie
I Ty rozejrzyj się uważnie w koło siebie
Przygodny wagabunda bywa w potrzebie
Wyzbieraj w swej duszy odruchy miłości
Obdarz kloszarda ździebełkiem radości!
Cezary Trąbski
2004-08-30 13:55:46
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.