Adekwatnie
twoje samotne spojrzenie rzuca ponury
cień
ale rozpromienia się zawsze ze wschodem
słońca...
to tajemnica, która zaczyna się i kończy
razem z twoim początkiem i końcem
dzisiaj miotasz się w bezsilności
jutro przytulisz mnie do siebie i
powiesz,
że będzie dobrze
że wszystko czego szukam jest blisko...
cały ty-
gwiazda na niebie
róża wśród cierni
blask w cieniu
czy chcesz tego czy nie
topię się w twoich oczach
zapachu twojego ciała
zapada noc...
i twoje samotne spojrzenie znów rzuca
ponury cień
by rozpromienić się wraz ze wschodem
słońca
ale już nie dla mnie..
to tajemnica,która zaczyna sie i kończy
wraz z twoim początkiem i końcem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.