Adres Mych Snow
...Wiec dzien uklonil sie dzisiaj
Chcialbym tez by nachylil sie nade mna
Dotknal sklejonych rzes
Obmyl deszczem dlon
Osuszyl sloncem nocna lze
...Wiec dzien na pozegnanie uchylil
czola
Chcialbym jednak nie spac tej nocy
Dotknac okiem sklejonych nocnych drzew
Obmyc sie ksiezycowy blaskiem
By w dzien moc spac
Spac za dnia...!
W zimny swietle poranka chcialby Cie
spotkac
Lecz nie dzisiaj i nie jutro...wkrotce
Wyslij do mnie list na adres mych snow
Pospie jeszcze troche by czas przychytrzyc
znow.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.