adresat nieznany
... a ja wam mowie, Bog tez ma bezsenne noce...
znalazłam boga
w skrzynce pocztowej
opowiadał o zaufaniu
był taki
przekonujący,
prawie mu uwierzyłam
w niego
tłumaczyłam ,
że są ludzie bardziej samotni i
nieszczęśliwi ode mnie
nie wierzył
codziennie
powtarzałam
-nie możesz nikogo zmusić do miłości
-tak, tak... wolna wola, jedyna usterka
jakiej nie udało mi się naprawić
odniosłam go na pocztę
z adnotacją
adresat nieznany
autor
klempunia
Dodano: 2006-05-20 12:49:36
Ten wiersz przeczytano 923 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.