Adwentowe zamyślenie
opowiadanie gwarowe
Adwentowe zamyślenie
Trudno se dzisiok uświadomić więkse
wydarzenie w dziejak ludzkości jak
Narodziny Zbawiciela.Przyseł na świat Syn
Bozy,drugo Osoba Trójcy Świętej i wtej
Słowo stało się ciałem.To Słowo przyoblekło
się w cłeka i ostało na Ziemi s
nami.Zostalimy jako ludzie bez Jego
obecność pomiędzy nami i bez zgode Matusi
Świętej uwolnieni z niewoli złego ducha i
podniesieni do godności dzieci bozych, bez
to ze Syn Bozy stoł się cłekiem.
Kie patrzem na tyn świat to widzem ze nasi
bliźni som jest obojętni na tyn fakt, ze
Syn Bozy naloz sie pomiędzy nami.Co
spowodowało tom obojętność i jakie som jest
jej korzenie, ftoro z casem może nos
doprowadzić do zaprzecenio prowdom wiary i
bedziemy
swoje postępowanie stawiać cy tyz
dopasowywać do nik choćby było sprzecne z
prowdami wiary.
A przecie Pon Jezus przyseł z nieba po to,
coby nos zbawić. I Święta Bozego Narodzenia
powinny sie stać przede syćkim spotkaniem z
Nim. Spotkanie zaś z noblizsymi powinno
zaowocować darowaniem sobie nawzajem syćkik
win bez wyjątków…
Downiej było to duzo łatwiejse bo w domak
panowoł spokój i kwile błogosławione
wycekowanio co jednocyło całom rodzine
ojców, dziadków dzieci i syćkik krewnyk.
Syćka zyli w wielkim napięciu ze jest przed
nimi wielko kwila ftoro przypodała na Dzień
Wiliji i Bozego Narodzenia. Dzisiok już jej
ni ma, za to jest szaleństwo zakupów…
Dzieci wtej tyz były inne jako dzisiok
pomogały w przygotowaniak do wiliji i
świąt…
Fto z nos nie tęskni za tamtym casem Bozego
Narodzenia z dzieciństwa ftory tak
bezpowrotnie minon ? Culimy się wtej tacy
scęśliwi i bezpiecni i zbacujemy ten cas
pełny scęścio i takiej dziecięcej
niewinności. Moze nie było tego syćkiego ze
jaz uginały sie stoły, ale w sercak było
więcej miyłości i dobra i zycliwości dlo
innyk ludzi…Licyło sie cyste serce na
przyjęcie Malućkiej Dzieciny, casami wraco
sie to syćko w zbacowaniu tamtych casów…
Takie to wyj myśli idom se mnom na Roroty
do kościółecka na Górce w Zokopanem…
Bocem Cie Jezusku, kieś se bywoł s nami w
tatowym sałasie pomiędzy holami…
Krowy mierędzały,owiecki becały, w izbie na
choince zobowki blinkały.
A jo wyzierała kie wyńdzie zza grani,
jarząco gwiozdecka z złotymi stąskami…
Mróz strzyloł na gwoździak, lampa dogosała,
kiek z mamom i tatom do stołu siadała…
Piyrse my się syćka opłatkiem łomali, za
syćko co na stole Bogu dziękowali…
Zupa z prowdziwkami, kluski z
piestrokami,pierogi mamine, z lasa
borówkami,
łazanki z kapustom,soków do wyboru,tak samo
z ciastami, daleko od boru
słychno było zwierzyne co zrucała z
wiecerzy śniegowom pierzyne.Ino nasa sópka
w zimie
gazdowała i na Cie Jezusku z pokorom
cekała.
Ka sie podziało scęście co my przezywali,
daleko od świata kie na Cie cekali…
I dziś chodzis po Ziemi, kozdy dom
zamknięty, nik Cie nie wyziero, waźniejse
prezenty.
A Ty cekos ze ftosi kolęde zanuci i może
choć na Pasterke ku Tobie sie wróci…
Niech Bozo Dziecina hojnie obdaruje Wos
syckik potrzebnymi
łaskami,błogosławieństwem i zdrowiem.
Radosnyk Świąt Bożego Narodzenia i dużo
samych pełnych dobra dni w Nowym 2019
Roku...życzę.Skorusa.
Komentarze (13)
Dziękując za świąteczne życzenia, życzę Ci poetko
Błogosławieństwa Bożego, pomyślności i zdrowia,
którego nigdy nie jest za dużo.
Mądre słowa.
Życzę zdrowych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia!
Skłaniasz skoruso do przedświątecznej refleksji oraz
przywołujesz wspomnienia.
Dziękuję za świąteczne życzenia.
Tobie też Wszystkiego co Dobre i Dużo radości.
Pozdrawiam.
Marek
Pięknie opowiedziane wspomnienia z refleksją :)
Pozdrawiam przedświątecznie :)
Piękne, choć ciężkie były czasy. Teraz wszystko takie
niby nowoczesne a duszy w tym brak. Pozdrawiam
świątecznie
Oj tak tak, mamine pierogi i zupa grzybowa to
wigilijne dania których smak wraca co roku gdy Pan
Jezusek się rodzi... dziękuję Skoruso za życzenia i
też życzę wszystkiego co najlepsze
kochana Skoruso, i ja Tobie życzę wszystkiego
najlepszego, opieki Bożej i zdrowia :-) a jeśli chodzi
o treść wiersza, to jeszcze jest nadzieja, płonie
jeszcze Miłość w sercach ludzi :-)
Piękne w treści i formie świąteczne wspomnienia.
Dziękuję za życzenia, które odwzajemniam: Zdrowych,
pogodnych Świąt Bożego Narodzenia i wszelkiej
pomyślności w nadchodzącym 2019 roku.
Piękne adwentowe zamyślenie
ukazane w góralskiej gwarze...
Dziękuję za życzenia, Tobie też życzę
miłych radosnych, pogodnych Świąt
i szczęśliwego Nowego Roku a dzisiaj
miłej niedzieli :)
Prawda- ja też tęsknię do tamtej atmosfery świąt,
bliskości rodziców i braci. Ale teraz mam męża, własne
dzieci, wnuki i choć nie ma tego nastroju, bo wszystko
się zmienia- to też jest pięknie.
Dziekuję Ci Skoruso za piękne życzenia i nawzajem.
Przede wszystkim zdrowia i radości z obecności
najbliższych.
dziękuję za życzenia i piękny, świąteczny, gwarowy
wiersz.
życzę Tobie pięknych, spokojnych, magicznych świąt.
pozdrawiam Arek :)
Witaj Skoruso:)
sama prawda płynie przez Twój wiersz.Aż normalnie ręce
opadają co sobie dzieciaki życzą pod
choinkę.Najważniejsze prezenty.na szczęście są też
tacy którzy przede wszystkim czują magię Świąt i temu
się podporządkowują:)
dziękuję za życzenia i Tobie jak też Twojej rodzinie
życzę wspaniałych Świat,tych religijnych:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję za życzenia.
Masz rację, że dzisiejsze święta są inne niż
dawniejsze, że przed świętami zamiast radosnego
wyczekiwania panuje szał zakupów. Że ludzie odmienili
się na gorsze.
Ludzie odwracają się od Kościoła, bo są oburzeni jego
polityką i kryciem przestępstw wobec dzieci
popełnionych przez księży. Oburzeni ogromnymi
majątkami kościelnymi. Powiem Tobie, że Kościół
Katolicki potrzebuje reformacji, jaka dokonała się w
Niemczech już przed stuleciami.
Życzę Tobie Skoruso białych, zdrowych, pogodnych i
refleksyjnych oraz pełnych wzajemnej miłości Świąt
Bożego Narodzenia. :)