Afrodyta
O niej i do niej
„Biorę w obie dłonie twoją buzie
odsuwam kosmyk włosów z czoła
kłamczuchu, to o pomstę woła.
gdy o sobie mówisz żeś ..... „
Spoglądam w te mądre oczy wypełnione
miłością
lśnią jak tafla niebieskiego jeziora .nocą
Widzą mnie one i się przez łzy śmieją,
mimo, ze twarz pochmurna, te oczy są moja
nadzieją
w naturze na białych płótnach
namaluje ciebie i pokażę ,żeś bardzo piękną
Czoło wysokie okolone czernią brwi
namaluję te oczy, tą czerń do bólu, do
krwi.
Nos twój kształtny upstrzony gwiazdkami
piegów
cóż może być piękniejszego
cichutko, proszę nic nie mów
uśmiechasz się bielą
dobiorę w farbie trochę fioletu
podbródek bez zbędnych dodatków
twoja buzia -zabłyśnie na płótnie
będziesz dziewczyną a nie jej matką
Trzymam ciągle twoja główkę
okolona pachnącymi włosami w kolorach
pasemek
namaluje oddzielnie każdy z nich
bo warte są utrwalenia, nie oponuj i się
nie męcz
Mężczyźni z południowych stron
klęczą przed afrodytą w zachwycie
ja mam w sobie twoje oczy
gdzie do nich, Afrodycie
Widzieć kobietę
przytulać do ust jej ciepłą dłoń
doznawać uczucia spełnienia
wciąż patrzeć na jej bielszą skroń
Widzieć jej oczy odczuwać piękno
poczynać na odzień
w tym jest to co nazywamy życiem
maluje ciebie, maluję i czynić to będę
co dnia, przez cale życie
Co dnia widzę ciebie poprzez słowa-
w nich odradzasz się od nowa
Piękną pieśnią zaczynasz każdy dzień
na papier przelewasz słowa, proszę, tak
ciągle czyń
Pisz dla mnie to co mnie zachwyca
a zachwyca wszystko
toteż powiem tobie w tajemnicy
że piękną dla mnie jesteś dziewczyną
Nie zapomniałem o małym bukiecie frezji-
one dziś pachną pełne wiary i nadziei
Pozdrawiam słowami mojego wiersza
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
www.slonzok.mojezdjecia.net/blog
Komentarze (2)
Bardzo ładna melancholia Bolesławie. Frezje kocham
Miłego dnia:)
Bardzo ładna melancholia Bolesławie. Frezje kocham
Miłego dnia:)