Afrykańska rodzino
Afrykańska siostro
co w kraju wiecznego słońca
nieustannie wyczekujesz nadziei
i ty, bracie z pobladłą twarzą
co spierzchnięte usta zaciskasz
matko ich, i ojcze
nikczemny nasz świat
zostawił wasze problemy
w tak dalekich zakątkach wspomnień
ospałym piórem wypisując
kłamstwa, że wierzą, kochają, pomogą.
A oni zostawili was bez szans.
Tak po prostu.
autor
angela12
Dodano: 2009-03-14 20:14:17
Ten wiersz przeczytano 659 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
smutny tekst...naparwde,poruszyl mnie...wiem cos o tym
bo zyje w kraju gdzie powinni byc ludzie przystosowani
do zycia w mieszanej klasie...ale to co sie dzieje na
swiecie to tragedia:/...rasizm...i chcialabym dodac ze
twoje przemyslenia sa bardzo dojrzale i madre...dobrze
ze ktos to widzi...afrykanskie rodziny...niektorzy
ciesza sie ze wlasnie tak sie dzieje...:(
Nie wiem czy to wiersz, ale przesłanie dobre i
potrzebne. Pozdrawiam ciepło.