Agonia
Moje ciało jest w agoni
chwila momęt i zapomni,
jak to jest czuć słodkie chwile,
gdy się pieści je tak mile.
Gdy to robisz tak jak trzeba
to znów trafiam hen do nieba.
I szybuje tak wysoko
otwierając się szeroko.
Bo chcę spłonąć tu przy tobie
by obudzić swą agonie.
autor
Nefretete
Dodano: 2005-01-09 16:18:09
Ten wiersz przeczytano 958 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.