Agonia miłości
Znalazłam list odręcznie napisany
Na dnie szuflady gdzieś schowany
Nie farbą drukarską a sercem znaczony
Napisałeś go dawno temu do żony
Ta korespondencja to powrót do źródła
Które chociaż już od dawna nie bije
W jej pamięci jako substytut wciąż żyje
I tak dogorywa…
autor
małgorzatak-m
Dodano: 2010-03-28 11:44:45
Ten wiersz przeczytano 1161 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Piękny, ciepły i choć krótki, ale jak że wymowny... z
serca dziękuję i pozdrawiam cieplutko..:))
Nie tak dawno znalazłam w starych papierach list z
początku poprzedniego wieku pisany do ukochanej,
bardzo się wzruszyłam czytając go. To naprawdę coś
niesamowitego przenieść się w tamte czasy i ich
realia.
podróże sentymentalne do przeszłości to karkołomne
wycieczki, pozdrawiam
w tym przypadku agonia milości, ale nieraz listy są
wspaniałą pamiatką...mam takie całe wieki...dzieci
podziwialy...co też ojciec kiedyś pisał...
listy miłosne ciągle przechowywane przywołują
najpiękniejsze chwile z pamięci
Smutne, ale list wskazuje,że była miłość.A przecież
ślad pozostaje.:)
List namiastką przebrzmiałego uczucia? Hmm, raczej się
zgadzam..Za to rymy w drugiej zwrotce troszeczkę,
no..nieregularne..Coś by wypadało zrobić.. M.
Miłość przychodzi i odchodzi. Nasza pamięć zachowuje
na długo wspomnienia. Serdecznie ciebie pozdrawiam.
Treść wiadomo bolesna...podpowiem tylko tak od siebie
- gdybyś w II strofie też rymy dała? I staraj się
unikać gramatycznych inaczej mówiąc tymi samymi
częściami mowy. Serdeczności
...nie wszystkim jest dane przeżywać to piękne uczucie
...a przecież nic nie ma na wieki więc miłość też
umiera...
i to jest nauka, nigdy - przenigdy nie czytać cudzej
korespondencji... wiersz na plus :-)
Listy sercem pisane w nie jednej szufladzie
spoczęły... wiersz, skłonił mnie do zadumy...podoba mi
się :)
.....wspomnienia mają moc...
Bardzo smutny,listy spalić.Pozdrawiam
niektóre źródła milkną na chwilę...aby odnowa napoić
spragnionego...serca kochanego.. w ciekawym stylu
napisany wiersz, ciekawe rymy...pozdrawiam..