Akacjowa miłość
Pod akacji starym drzewem,
co rozsiewa woń garściami,
przysiadł chłopiec na ławeczce,
o miłości wielkiej marzył.
Mknął myślami ponad ziemią,
zapach kwiecia zauroczył,
aby szczęście swoje spotkać,
spojrzeć w te magiczne oczy.
Minął tydzień, później miesiąc,
ławka w parku już zajęta.
Przeszedł chłopiec tu z dziewczyną,
o marzeniu swym pamiętał.
Jeśli spotkasz na spacerze
pod akacji starym drzewem,
parkę czule przytuloną
- może wtedy w to uwierzysz..
Komentarze (36)
Śliczny wiersz przepełniony miłością.
pozdrawiam
No ładnie! też czekam na niwę o ławie.możemy o ławce+
Jednak opłaca się czekać na miłość.
Ja ciągle wierzę...i Marzę! Pozdrawiam :))))
blow you
za pozno juz