aksamitni kochankowie
Skupieni na sobie
Swym zapachem
W chwili zapomnienia
Nie patrzą, nie mają wzroku
Nie czują, nie mają węchu
Palce po skórze
Przesuwane co chwile westchnień
Wtopieni w siebie
Jak kamień w lód
Tylko myśli porozrzucane po pokoju
Nieład dokoła
Jej włosy świecą ogniem świecy
Jego ramiona unoszą biel aksamitną
Aksamitni kochankowie
Zajęci sobą
W sobie szukają siebie
Gdzie wilgoć wchłania róża
Leżą nie ruchomo
Patrzą swym sercem
Czują swą duszą
Oddychają swym spełnieniem
Komentarze (2)
pieknie...aż sobie zamarzyłam....
Leżą nie ruchomo
Patrzą swym sercem
Czują swą duszą
Oddychają swym spełnieniem :i )**
tak na całego rozumieją się bez slow