Alternatywa
Ciężki mam orzech do zgryzienia,
co byś mi druhu radzić mógł?
Zresztą, co powiesz bez znaczenia,
sam muszę szukać dobrych dróg.
Stoję samotny nad przepaścią,
w stronę nieba unoszę wzrok.
Na szczęście - długo czekać trzeba,
do nieba mam - niecały krok.
autor
wrobel
Dodano: 2010-12-09 05:09:44
Ten wiersz przeczytano 1214 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
tak to prawda zawsze mamy jakaś ukrytą alternatywę w
rękawie tak na wszelki wypadek....a ty z tej przepaści
znikaj to nie twoje miejsce...
Bardzo ciekawe spojrzenie, skłania do zadumy ,jak
zawsze z radością przeczytałam. Za miłe słowa dziękuję
i też cieplutko Cię pozdrawiam :)))
Wiersz bardzo ciekawy, płynnie się czyta, a myśleć nam
daje ten jeden niecały krok do nieba, lecz taka jest
alternatywa nas wszystkich...powodzenia
jesteś chyba prorokiem, że wiesz kiedy pójdziesz do
nieba(czy w ogóle pójdziesz), a teraz nie smuć się, to
zła chwila, ominie cię i będzie Mikołaj i choinka,
wszystkie smutki pójdą w cień-pozdrawiam świątecznie
Oj czyżbym wczoraj za szybko pochwalił?1. średniówka
(2s2w), 2 rymy zdecydowanie gorsze niż poprzednio, 3
sylaby ((2s2w, 2s4w). To ostatnie ujdzie w tłoku, bo w
wersie odpowiadającym też masz 8, ale średniówka w
2s2w krzaczy.
Dalej, mieszane rymy - akcent raz na trzecią sylabę od
końca, raz na 2 - pomysł nie najgorszy, ale nie pasuje
do rodzaju treści. Jak lubisz kombinować przy rytmie,
spróbuj sobie napisać wiersz oparty na twardym
akcencie (ostatnia sylaba) czyli 2 jednosylabowce na
końcu wersu. Tylko to się nadaje do "mocnych" tekstów,
ostrzejszej tematyki (np: "...A ludzie mych wierszy
słuchając powstają, jak wilki wychodzą żerującą
zgrają, powołał mnie Pan NA BUNT...") - pokombinuj, bo
zarzucają ci monotematyczność, a przy okazji coś się
nauczysz. Pamiętaj, formę też warto dopasować do
rodzaju treści - a w tym wierszu jest w miarę
rytmicznie, ale właśnie bez dopasowania.
Drogi autorze podwójnie okrzyczany wczoraj autorem
najlepszego wiersza, wręcz majstersztyku. A co
dzisiaj?
Przeczytałeś na głos swoje rozmyślania. Czy tak się
akcentuje w języku polskim, to co ustaliłeś jako
rytm w drugiej zwrotce? A w ogóle jak się rozkłada
średniówka we wszystkich wersach? To tyle co do
strony technicznej wiersza. A teraz treść. W
pierwszej zwrotce pleciesz jak na mękach. Pytasz nie
wiadomo o co, zakładając z góry, że to nie ma
znaczenia. I puentujesz z patosem:” sam muszę
obrać szlak do celu.” No i jeszcze większy patos
w drugiej zwrotce. Jak nie o miłości - to trzeba o
wieczności i na nieszczęście - naiwnie.
Bardzo słuszna decyzja "sam muszę obrać szlak do
celu." Człowiek sam musi zdecydować o sobie niestety.
Pozdrawiam
Fajny wiersz, bardzo rytmiczny, dobrze się czyta... a
treść ciekawa i skłania do przemyśleń...
"A do nieba mam tylko o krok"strasznie
blisko...którędy jedziesz? podobało się...mi:))
zawsze bądź pewny,że przyjaciel w takiej potrzebie
będzie obok przed krokiem zguby zatrzyma :) Ładnie
myśl podana
trudne decyzje trzeba podjąć samemu...
Twoje niebo krótkim szczęściem kusi lecz ciężarem
potem dusi, a ja info mam dla Ciebie- gdy jest
szczęście- jest jak w niebie :)
w takiej chwili radę dać jest ciężko, ale do którego
nieba kierujesz kroki? ładnie
...do nieba mam tylko o krok...-ładnie:)
Może sie cofnij, lub zawróć, a to niebo to się tylko
wydaje że o krok, więc się zastanów :)