Jak ptak
Kiedy spadniesz jak ptak,
skrzydła potrzaska ci śrut,
poczujesz, jaki ziemia ma smak,
usłyszysz. jak milczy Bóg.
Zza zakrętów, zza mgieł,
leśną drogą wśród brzóz,
białą płachtą jak śmierć
dzień przypłynie jak łódź.
Nie będzie już lotów,
dolin, grani, przestrzeni,
papierowego samolotu
na prawdziwy się nie zamieni.
I rozlegnie się tętent,
myśli spłoszonych gonitwa,
podjąć walkę, choćby raz jeszcze,
czy dać się spreparować i wypchać?
Komentarze (11)
Myślę że człowiek tak naprawdę walczy o coś każdego
dnia.Czasem to małe potyczki czasem prawdziwe bitwy.
Pozdrawiam
dobry tekst na balladę.
Nawet Anioły leczą połamane skrzydła...
witaj, co robić? poddać się czy walczyć?
"oto jest pytanie". bardzo dobry wiersz.
ozdrawiam.
to zależy od celu jaki chce się osiągnąć, warto
walczyć o to co dla nas ważne, pytanie tylko jakim
kosztem...
Bardzo fajny i ciekawy wiersz - świetnie można samemu
dopasować sobie odpowiednią sytuację i wiersz
ożywa...powodzenia
Nie ważne jakie będzie zakończenie najważniejsze aby
stanąć do walki...brawo....pozdrawiam
podjac walke !cokolwiek by to bylo
gdy codzienność ściąga z nieba warto spaść na cztery
łapy(;
ciekawe przemyślenia w dobrej formie
"podjąć walkę, choćby raz jeszcze" jak długo można
walczyć i kiedy walka traci sens? te oraz wiele innych
pytań rodzi sie po lekturze Twojego bardzo dobrze
napisanego wiersza
prawdziwy obraz ubrany w smutek - pięknie - pozdrawiam