AMY LEE
Pokochałem znowu,
Od lat obojętny,
Dekadę spokoju
Od dźwięków odcięty.
Chociaż tego nie chciałem,
Bo któż tego chce?
Dzielić świat na dwoje...
No i dziś mam was dwie.
A cała reszta?
Niech się śni.
Kocham ciebie,
Amy Lee.
Żart. Po prostu. Załączył mi się jakiś wisielczy humor... co zrobić.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.