Andrew Wyeth, Świat...
Możesz nie uchwycić istoty rzeczy, opisując mnóstwo nieistotnych szczegółów Andrew Wyeth
To co się nam wydaje monotonno-złotym,
(tak mylny jest rzut oka
pierwszy)niespodzianie
przechodzi bardzo prosto w traw
rozfalowanie
w brązy, beże, czerwienie, które nęcą
dotyk
Dziewczyna dłoń więc kładzie - nic tu po
zapachu,
(chyba, że woń tempery ma zastąpić motyw
kredową nutą, która wypełnia kartony),
doznając płynącego poprzez łany czasu
Dom jest w sepii i cała tego domu sepia
stoi na widnokręgu jak zwieńczenie
szlaku
ku któremu suniemy koleiną śladów
- słoneczne światło barwy miękko zlepia
Co z tego, że świat taki ledwie po
horyzont
sięga, a wszystko wokół ogranicza
wymiar,
gdy więcej świata nie chce wcale mieć
Krystyna,
i świat ten być nie może więcej niż
Krystyną
You can lose the essence by detailing a lot of extraneous things. Andrew Wyeth Andrew Wyeth, Christina's World 1948 Tempera
Komentarze (3)
Pięknym imieniem jest nazwany obraz temperą malowany.
W nim mocne beże ze zdumieniem, łączą jej ziemię
wspólnie z niebem. Lecz impuls myśli kąpie w fali traw
smukle modrych, w złotym zbożu…Dziewczyna chwile
chce ocalić, kiedy przebija wzrokiem
przestrzeń…Jakby zatrzymać piękno jeszcze,
chciała dotykiem dłoni streścić, albo trawami
pozapinać, coś co się łączy i zaczyna, jak ślady w
zbożu niewidoczne(W niej siedzą myśli takie mroczne)
Chciałaby pytać, lecz nie może, czy świat zawęził do
oddali, obraz widoczny z innych granic …Czy jest
coś jeszcze, poza cieniem, czy całe w pięknie
wydarzenie jest dla ARTYSTY już wspomnieniem?
zakończenie jakoś mi nie leży i nie pasuje do
powyższego,treść nieco mglista,ale ogólnie wiersz
,,coś ''w sobie ma,jest interesujący,jeszcze nie wiem
z jakiej przyczyny.Może jak przeczytam jeszcze kilka
razy poczuję dlaczego.
Skomplikowany wiersz, zwlaszca byc moze bez znajomosci
obrazu, i tu i tam cos nie tak z sylabami. W sumie
interesujace.