Aniele...
Zamknę Cię w sobie Kochany
Oplotę Twe dłonie pajęczyną słów
pięknych
Umysł Twój i obrazy siecią zachwytu
otoczę
Muskać będę ciało Twoje olejkami wonnymi
I oczy Twoje otulę puchem snów
ulotnych...
Usta Twe delikatne jak lilie pocałuję
lekko
I skórę Twą ciepłą przytulę pocichu...
Ramiona me uczynię dla Ciebie azylem
I serce dla Twego jedwabiem wyściełam
Dłonie me będą Cię chronić na zawsze...
A gdy rankiem na skrzydłach odlecisz
daleko
Ja tylko gorzko zapłaczę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.