Aniele Boży
anioł w duszę zagląda
strwożony
zamyka okiennice dostępu
do serca
pochyla się nad ciałem
zmęczonym
skrzydłami łagodzi ból
istnienia
szeptem uspokaja myśli
roztańczone
kładzie dłoń na czoło
rozpalone
pocałunkiem naznacza
usta moje
spragnione słodyczy Twojej
Aniele Boży - Stróżu mój
przed miłością nie ochroniłeś mnie...
Przed bólem miłości nie uprzedziłeś mnie....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.