Aniele strzeż...
Przyjdź do mnie w ten sen.
Przyjdź, chwyć mnie za ręke
I prowadź...
Przez wody przejrzyste,
Przez ognie wieczyste,
Przez wiatry porwiste,
Przez życie stopami ziemi dotykając
Potem puść moją dłoń.
Zostaw tam gdzie myśli złe
wstępu nie mają.
Odchodząc zostaw mi słowa
- "Jesteś u Pana".
I niech sen ten końca nie pozna.
Niech zmieni się w jawe,
A jawa snem się stanie...
A ty Panie po prostu bądź...
autor
Ginewra...
Dodano: 2005-06-04 09:31:58
Ten wiersz przeczytano 577 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.