Anioł
:((
Ja wiem.
Wiem, że przyjdzie dzień,
ten dzień,
w którym anioł śmierci przeleci nad mym
miastem,
a świst jego pocisków spędzi mi sen z
powiek.
Lecz wierze.
Wierzę, że w przyszłości anioł biały,
ten anioł,
który swym mieczem walczyć będzie o nasz
byt,
a jego blask uderzy w nasze oczy.
Lecz niewiem.
Niewiem co ujrzę gdy oczy otworzę, moje
oczy.
Co ujrzą? Walkę dobra ze złem,
i chyba nikt nie wie,
dlatego czekam i będe czekać...
:((
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.