Anioł na ziemię powróci...
Chwila refleksji...
Odwiedzam zapomniane aleje.
Siadam na ławce.
Cichutko, żeby nikogo nie obudzić.
Dookoła cisza.
Momentami tylko szelest liści
milczenie przerywa.
Jedyny taki dzień w roku
- a tyle wspomnień powraca.
Myśli o tych, dla których życie gdzie
indziej się toczy.
Bo przecież istnieje coś jeszcze
- coś innego poza materialnym światem.
Opowieść o lepszym świecie
o krainie, w której nie ma zła.
Szczęście na twarzach tylko widnieje.
Nie ma bólu i łez.
Jednak płaczemy
- śmiertelnicy nieszczęśni.
Anioł obok mnie usiadł.
Szelestem białych skrzydeł
przerwał ową ciszę.
- ,, nie martw się''- powiedział.
Na każdego przyjdzie pora.
Kiedyś jeszcze Cię odwiedzę
i do raju Cię zabiorę.
Zapalmy jedną lampkę więcej. Dla tych, o których świat zapomniał. Kiedyś dłoń nam podadzą...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.