anioł zemsty...
zmarnowałam Twój cenny czas
tych wspólnych kilka lat
nic nie znaczy już
pokrył je zapomnienia kurz
zatrzymał się czas
kiedy kłóciliśmy sie ostatni raz
bezsilność
złość
łzy
krzyczałeś:
liczysz się tylko Ty...!
bałeś się
dlatego kłamałeś
inną na boku miałeś
mnie oskarżałeś
miłe słowa jej szeptałes
nadzieje dawałeś
głupia była jeśli uwierzyła
niebawem podzieli mój los
oszukasz i ją
już się nie zmienisz
zabawa trwa
kolejna gra
emocjami
uczuciami
naiwnymi kobietami
kiedyś przyjdzie i na Ciebie pora
los nauczke Ci da
wtedy ja
zaśmieje się prosto w Twoją twarz
już czuje ten słodko - gorzki smak
upadły aniele
podnieś się...!
bo zemsty
nadszedł Twoj czas...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.