Aniołowie Diabła
Może nie ma Boga?
Może nie ma Diabła?
Może Piekła nie ma?
Może Nieba też?
Jednak na pewno jest Ziemia
I człowiek na pewno jest
Dobry i zły bywa
Który dobro lub zło uprawia
Uwierzcie mi
I za przestrogą to weźcie
I jeśli nie wierzysz w nic
Uwierz w drugiego człowieka
Który tak jak i ty wielką moc posiada
Która może ranić, krzywdzić, zabić!
Może ona wiele i nie są to nasi
przyjaciele
Sami krew przelewają, a w swym ciele i
duszy spokój mają
Są szczęśliwi, uśmiech piekielny na twarzy
gości
Chcą wprowadzać chaos, życie bez litości
Czynią to, nie znajdują oporu
I zgubę wróżą całemu plemieniu
W nowej krainie zamieszkać chcą, gdzie krew
ludzka rzekami płynie
Gdzie trupy, bez głów dookoła leżą
Gdzie Chrystus do pięcioramiennej gwiazdy
przybity
Gdzie odkupienie utratą Duszy z wieczną
męką się przeplata
Gdzie gwałty i katastrofy co dzień
objawia
To nie jest dalekie, bo tak bliskie
To nie fikcja, bo prawda
Strzeż się!!!
Oni są wśród nas
Aniołowie Diabła w ludzkiej postaci
Może właśnie jest ktoś taki obok was?!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.