Anioły...
Cóż to są te Anioły?
Odziane w białe szaty
Z perłowobiałymi skrzydłami.
Dodają nam otuchy,
Nadzieje na lepsze życie.
W blasku srebrnego księżyca
Słychać trzepotanie skrzydeł.
One przychodzą po ciebie.
To już czas...
Gdy stoją wnet w twoim oknie
Słyszysz ich smutne szeptanie
To już czas...
To już czas...
Unosisz się znimi w powietrzu,
Jak myślisz co Cię czeka?
Kara czy zbawienie?
Chwała czy zapomnienie?
Czy w niebiosach znajdziesz wytchnienie,
Czy czeka cie potępienie?
Te Anioły są naszą drogą,
One wskazują kierunek
I szepczą, szepczą ze smutkiem
To już czas...
To już czas...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.