.:Anorektyczka:.
Stała przed lustrem dziewczyna młoda,
dręczyła ją tylko jej okrągła uroda.
Miała wszystko,co chciała,
ale jej marzenie brzmiało;
ABY WAGA MOJA BYŁA MAŁA!
Na śniadanie jogurt jadła,
myśląc:Przecież będę ładna!
Któregoś dnia na ziemię upadła,
i zdała sobie sprawę,że w anoreksje
wpadła.
Lecz ona nic z tym sobie nie robiła,
MAM SIŁĘ!!! -cały czas mówiła.
Coraz mniejsza waga jej była
z czego mocno się cieszyła.
Ale nie widziała,
że jej organizm inaczej działa.
Od ludzi uciekała,
siły już nie miała,
modliła się nocą,
całą jej mocą.
Aby trochę przytyła
i znowu okrąglutka była.
Aby nikt nie wpadł w tą chorobę!
Komentarze (2)
My mamy i babcie dbajmy o psychikę naszych "siódmych
cudów świata", wszak często moda dla małolata kończy
się właśnie tak, a i w podeszłym wieku wpaść w to
możesz człeku.
Anoreksja- to bardziej choroba psychiki, niż ciała. To
sposób widzenia siebie niezgodny z rzeczywistością!