Anorektyczka
Przechodząca przez życie wesoło
Które sens miało
Piękna dziewczyna mająca atrakcyjne
ciało
To właśnie z nią większość chłopaków umówić
się chciało
Życie z którego w 100% korzystała
Według niej było piękne do póki jej waga
sześćdziesiąt dwa kilo nie wskazała
Dziewczyna się załamała
I nie kochała już swojego ciała
Zaczęła się odchudzać
Ćwiczenia ponad swe siły wykonywać
Litry potu wylewać
Kości zaczęły wystawać
Marniało w niej wszystko
Ciało
Piękno
I kończyło się życie, które kiedyś od Boga
dostała
Straciła dwadzieścia cztery kilogramy
I trzydzieści osiem kilo zostało
A ciało by ustać na wadze pomocy rąk jej
matki potrzebowało
Wkrótce odeszła i ona bo jedzenie w jej
ustach już smaku nie miało...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.