antydepresyjna strawa
Wielokrotność mego smutku
Może być tragiczna w skutku
Więc połykam garść pigułek
Więc zażywam plik ampułek
Lekarstw rozweselających
Dobry humor podtrzymujących
Ach ta antydepresyjna strawa
Smutek i lęk nie ma żadnego prawa
autor
luka22
Dodano: 2008-04-09 18:03:23
Ten wiersz przeczytano 507 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
hmmm... różnie ludzie widzą różne sprawy, różne mają
poglądy.. wiersz ciekawy.. choć czy się zgadzam...
niewiem...