anyżowo
tuż przed zaśnięciem lubię sobie
na jutro z nieba coś wywróżyć
a że się znam jak wilk na gwiazdach
to mi wychodzi złoty guzik
trochę podobny do księżyca
jakbyś go tylko dla mnie przyszył
taki landrynek anyżowy
na okrąglutko w oknie wisi
a zanim zasnę proszę jeszcze
ale już o tym pewno nie wiesz
żebyś miał drugi identyczny
na rozmarzonym swoim niebie
autor
Alicja
Dodano: 2010-07-27 00:37:24
Ten wiersz przeczytano 868 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Niebo poetów musi być już ciężkie od marzeń, mam
nadzieję, że nie spadnie :) Potrafisz sprzedać
magiczny, zmysłowy klimat. Pozdrawiam :)
Dawać a nie tylko brać..Podoba mi się taka postawa..
M.
Nie lubię anyżu, tego smaku, a wiersz jest cudny;)
Niech Ci niebo mnarzenia spełni Alu :)
Ciekawie napisałaś o miłości. Jaka by ona nie była, to
nigdy jej nie za wiele. Pozdrawiam:)
anyżowy smak ... ;) +
A ja teraz napisze w strone wszystkich ktorzy pisza
nierymowane: tu jest jakosc, a nie jakos. Uczyc sie od
tej autorki.
marzenia są zawsze piękne i oby się spełniły czego
życzę :)
Do mnie gwiazdy tylko mrugają ;-) piękny, romantyczny
wiersz aż chce się spojrzeć w niebo i poszukać tego
guzika ;-) ale muszę poczekać do wieczora :-)
Witaj! Uwielbiam smak i zapach anyżu więc taki anyżowy
landrynek osładza każdą noc. Pozdrawiam!
Przeczytałam z prawdziwą przyjemnością. Pozdrawiam.