kostka cukru
gdzie kelnerzy noszą w szkiełkach zimne
słońce
w żaglach parasoli w zacienionym porcie
siedział po raz czwarty liczyłam nie
kłamię
wiersz mój ulubiony miał przypiętą
pamięć
do koloru oczu niechby go nie zmieniał
a w białą serwetkę wiem to bez wątpienia
chował czy zawijał może i tęsknotę
albo coś słodkiego co będzie na potem
autor
Alicja
Dodano: 2010-07-26 12:44:07
Ten wiersz przeczytano 1041 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Pięknie... styl, warsztat, metaforyka... wszystko
pięknie. Pozdrawiam :)
Oryginalność Twoich wierszy jest niezaprzeczalna.
Chylę głowę w pokłonie a na upały zabieram to
„zimne słońce roznoszone w szkiełkach przez
kelnerów” :)
interpunkcja nie potrzebna, lubię sama pomyśleć. Może
bym inaczej podzieliła wersy. ale to już indywidualna
sprawa autora. Mnie się spodobał.))
Pięknie zapisana myśl. Pozdrawiam.
Zwabiła mnie ta kostka cukru i przyszedłem po nią
niczym koń. Delikatne muskasz piękno przekazując je
innym , dziękuje za to.
ładny wiersz, zapowiadający:) pozdrawiam:)
,,coś słodkiego co będzie na potem" :)
m,am kłopoty z szykiem przestawnym w wierszu.....
tutaj jest idealnie...b.ładny....pozdrawiam
słodko i nadzieja, że jeszcze będzie na potem...
...i zrobiło się słodko:) pozdrawiam
witaj Alicjo, bardzo ladnie napisany wiersz, wzorow,
"tesknota zawijana na potem", ślcznie. ozdrawiam.
W ciekawy sposób opisałaś przyjaźń. Podoba mi się taka
forma. Przeczytałem z przyjemnością. Pozdrawiam:)
słodko dziś u ciebie ale jesli taka potrzeba
dobrze...przybiegnę z duża salaterką...pozdrawiam
w takim wierszu aż się prosi o interpunkcję (w liryce
bywa niepotrzebna), treść sympatyczna i zgrabna
Pani Alu. Pod tym wierszem to ja moge napisac tylko
(bez slodzenia): uczyc sie od tej autorki. A tak sie
jakos zlozylo ze u mnie dzisiaj tez o slodyczach :)