Apatia
Wiersz dedykuję wszystkim, którrzy dostrzegłszy zło głosowali za normalnością.
Apatia
Czy mógłby ktoś mądry, Kaczyńskich
polubić?
Za ich zwykłe chamstwo i za spieprzaj
dziadu,
Za ich pełną butę i wzgardę dla ludzi,
W której nie odnajdziesz dobrych manier
śladu.
Na samo wspomnienie zaczyna mnie nudzić,
Najpierw ciśnie w dołku, potem piecze
zgaga,
To znak, że odraza zaczyna się budzić.
Bo duch mój za BRAĆMI wcale nie
przepada.
Od dawna choroba dziwna ich pożera,
Umysł zatruwając jakimś strasznym jadem,
Wszystko w polityce chcą zacząć od zera,
Nie ważne są dla nich stosunki z
sąsiadem.
Jak można im było powierzyć los kraju?
Całą naszą przyszłość oraz przyszłość
dzieci,
Gdy obaj na rządach wcale się nie znają,
Apatię do Polski rozbudzając w świecie.
Do rządu dobrali godnych siebie ludzi,
Posłusznie oddanych, rzec można do bólu,
Rząd taki w narodzie, szacunku nie
budzi,
Dlatego w ojczyźnie wciąż huczy jak w
ulu.
Nawet w samej partii rozłam się gotuje,
Bo wszystkich już mierzi Jarosława
władza.
W każdej nowej myśli zdradę wypatruje,
I na żadne kroki w partii się nie
zgadza.
Zastępców, co mieli odmienne z nim
zdanie,
Zawiesił w członkostwie ot tak dla
zasady,
Zabiegiem tym pragnął wymóc posłuchanie,
By inni członkowie nie poszli w ich
ślady.
Utracili władzę, przegrawszy wybory,
Gorzka to pigułka, trudna do
przełknięcia,
Choć ciągle się łudzą bez żadnej pokory,
Że za cztery lata ster będzie do
wzięcia.
Dosyć ptasiej grypy mieli wszyscy
światli,
Bo ciężko się ludziom żyło w
zastraszeniu,
Po tych otrzęsinach trzeba wyjść z
apatii,
By nowe kierunki wyznaczyć w dążeniu.
Niech nigdy oszołom nie narzuca siłą,
Narodowi swojej wizjonerskiej jaźni,
Bo ona się może, stać ciemną mogiłą,
Do której popadną, największe
przyjaźnie.
Wiersz trochchę długi, gratuluję wytrzymałości tym co go przeczytali do końca.
Komentarze (14)
Z trudem dobrnąłem do "Dosyć ptasiej grypy mieli
wszyscy światli". Tego było za wiele. Podzielam
poglądy autora, lecz zamiast skupić się tworzeniu ich
wzorem oddał się niszczeniu. No cóż demokracja -
jednak nie znamy niczego lepszego.
Wiersz na czasie… polityka to nie moja
specjalność .Lecz z miłą przyjemnością go przeczytałam
Przeczytałam...nie było tak źle...wiersz rytmiczny,
ładne rymy...ale ciężki temat..cóż i o tym trzeba
pisaĆ...nie interesuję się polityką...ale iż żyje w
tym kraju wiem kto na stołkach zasiaduję...popisuję
się pod twoimi słowami...tyle powiem...
polityka i to wierszem to dla mnie zbyt trudne, więc
podziwiam stokrotnie :)
wiersz o podłożu politycznym , mój stosunek jest
raczej obojętny bo każdy rząd dużo obiecuje a mało
daje , tak że i następne będą tak samo warte jaki
poprzednie - pozdrawiam
jak większość pań tutaj i w ogóle ja też nie przepadam
za polityką ,ale wiersz przeczytałam z uwagą , również
bracia bliżniacy nie cieszą się moją wielką sympatią
,ale przecież to my sami wybieraliśmy ich...Wiersz
napisany ładnie ,rytmicznie, dobrze się czyta.
Oj nie przepadasz faktycznie za braćmi K.
a obserwator polityki na piątkę z plusem.
Ostatnia zwrotka
super tak na samo zakończenie. Też do końca doczytałam
i też nie lubie polityki
ale jestem z nia na bieżąco i stwierdzic muszę ,że
spostrzeżenia Twoje są trafne .
Wiersz napisany lekko rytmicznie i choć długi czyta
sie z przyjemnością.
oj naczytałam się ,ale przyznam warto było-wiersz
warty pochwały -dobrze napisany -na polityce to ja się
nie znam poprostu ,ale wiem ,że za dobrze to to się
nie dzieje -no cóż poczekajmy do następnych
wyborów(demokratycznych)
hmm...należy tylko przyklasnąć i zgodzić się z tym co
w wierszu ...ciekawie napisany
Ja przeczytałam z przyjemnością cały , bez znudzenia ,
gdyż i ja piszę długie wiersze . Uważam że masz coś
do powiedzenia o tym , na czym się znasz . Ja jak inne
kobiety nie interesuję się polityką , bo mam dość
zmartwień i za słabe zdrowie do tego , ale wiersz
pochwalę , bo jest napisany w formie dobrej w odbiorze
i mobilizuje do porównania czyjegoś poglądu ze swoim
.
Wytrwałam do końca - wiersz długi, ale każda zwrotka
jest ważna. U reguły polityka nie jest domeną kobiet,
ale mnie też takie rządy doprowadzają do szewskiej
pasji. My, Naród, zawsze chcemy dobrze, a potem
taplamy się w błodzie.
Wytrwale do końca przeczytałam... chociaż nie lubię
polityki.. lecz nie jestem obojętna co się w kraju
dzieje... masz bystre oko i ładnie to
wszystko w rym ubrane.. gratuluję. Prawda jest i
będzie zawsze taka.. my prości do głosów
jesteśmy najbardziej postrzegani... reszta się nie
liczy. Wiersz rytmiczny i choć to "tasiemiec"
przyjemnie się czyta..
Technicznie wiersz napisany dobrze, choć trochę się
dłuży, ale wiem, że nie wszystko da się skrócić.
Merytorycznie -sięgając po sprawy polityki (podobnie
wiary) w sensie negatywnym trzeba liczyć się z obrazą
czyichś uczuć. Subiektywnie jestem bliżej zdania
autora, ale obiektywnie napominam, że prezydent
wybierany jest w sposób demokratyczny...
Co do nowych kierunków, obawiam sie że nic dobrego w
naszym kraju nie wydarzy się przez najbliższe 50
lat...
wiersz faktycznie trochę długi ale warto było go
przeczytać, bardzo trafne spostrzeżenia czynisz na
temat polityki naszego rządu, ciekawie napisane,
polecam do przeczytania, bo warto