Apel
Grudzień bez śniegu, to chyba żarty,
bałwanków nie ma, schowane narty.
Kożuchy tylko czasem na mleku,
bez zimy głupio, nie jest nam lekko.
Wieje i siąpi, Mikołaj w drodze,
może się spóźnić przy tej pogodzie.
Reniferowe stado już czeka,
a zimy nie ma, jeśli - to lekka.
Choinki marzną całe zielone,
chciałyby śnieżkiem być otulone.
Pogoda w kratkę, święta niedługo,
zimo przybywaj, bo strasznie nudno.
autor
fryzjerka
Dodano: 2016-12-02 10:26:25
Ten wiersz przeczytano 1497 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Jakby co, to ja wymyślę, Świętego Mikołaja ;))
Przyłączam się do apelu, bo narty aż piszczą w
bezruchu. Za sprawą zdrobnień wiersz można zadedykować
dzieciom.
Pozdrawiam :)
No choć że zimo, ja też cię proszę,
w kąt wyrzuciłam stare kalosze.
Walonki nowe już stoją w szafie,
a mrozu nie ma - zrobiłam gafę?
Ja też apeluję, o śnieżek bielusieńki hej, hej!
Chociaż w święta:)
Miłego.