Apel do nastolatek
Napisane z dużym przymrużeniem oka...
Nastolatki – przestańcie na nas tak
patrzeć,
za to mogą uszu natrzeć,
za to mogą wsadzić za kratki,
za miłość do nastolatki.
My czujemy wasze hormony
i jesteśmy tacy bezbronni,
dojrzali mężczyźni przełomu tysiącleci
–
my jesteśmy bezbronni jak dzieci.
A uczucie to zawsze uczucie,
kłucie w sercu to w sercu jest kłucie,
lecz na to są srogie paragrafy,
lepiej więc razem wejść do szafy.
A może licha nie kusić,
w szafie się można udusić,
dopieroż by mówili gapie:
„ Dwa trupy w jednej
szafie”.
Problem niełatwy do rozwiązania,
czasem brak odpowiedzi na proste
pytania,
lecz spokojnie, nie kusząc losu,
prawdziwa miłość zawsze znajdzie
sposób.
Komentarze (12)
...nastolatki to owoc zakazany...choćby nie wiadomo
co...
Gdy dekold siega pasa, spodniczka boder siega to bycie
blisko takiej olbrzymia to mordega.
...fajnie napisane z przymrużeniem oka...to w takim
razie , na razie tylko oko można zawiesić i nic
więcej, aż do pełnoletnosci...pozdrawiam
Biedne dziewczyny nawet się wylaszczyć nie mogą by na
siebie nie zwrócić uwagi ale tak poważnie to owoc
zakazany i lepiej omijać z daleka:)
no a tu wiosna -lato i te nastolatek ciała wygogolone(
czytaj gołe )aż mi Was żal chłopaki -pozdrawiam:)
Widać,że pisany męską ręką ;) podoba mi się duże TAK!
pozdrawiam :)
Bardzo podoba mi się forma wiersza:)
A ostatni wers jest chyba najpiękniejszy.
Bardzo ciekawy i zabawny. Z tą szafą to rzeczywiście
niezbyt dobry pomysł:)
Nic dodać i nic ująć..to macie chłopaki ten sam
problem co i ja w latach sześćdziesiątych..nic się nie
zmieniło..powodzenia
No to mnie tym wierszem rozłożyłeś na łopatki, no
brawo.
Prawdziwa miłość naprawdę zawsze znajdzie sposób :))
ech Ci mężczyźni ;)... pozdrawiam ciepło :)