Archiwalia cz.I
Są to wiersze napisane ponad 30 lat temu, przez Ewę nastoletnią
***
umarłej miłości
-przyjaźń lub nienawiść
umarłej przyjaźni
-piąty wymiar wspomnień
umarłej pamięci
-czas przyszły
czasom przyszłym
-nadzieja
***
można umierać
każdą chwilą
w tęsknocie
można każdą chwilą
odradzać się
w nadziei
***
przesiewam przez palce
diamentowe blaski
nocy zimowej
ruchem ręki
burzę wszechświat
z płatków śniegu
idziemy we dwoje
ja i mój cień
i nic jeszcze nie wiemy
Dziękuję Marysiu za przypomnienie
Komentarze (22)
Ewuniu bardzo dobrze że te wiersze wyfrunęły z tej
szuflady...z uśmiechem:)
"można umierać
każdą chwilą
w tęsknocie
można każdą chwilą
odradzać się
z nadzieją" - to najpiękniejsza złota myśl
wiesz dobre te wiersze:)
Wszak nastoletnia Ewa je pisała, ale w tym wieku była
już bardzo dojrzała.
Pozdrawiam
Oj Ewo chciałabym zobaczyć szufladę z Twoimi wierszami
pisanymi już od 30 lat... Wracając do wiersza, czy Ty
i Twój cień już coś wiecie?
Piękne wiersze :) chętnie oddałabym 3 głosy + czwarty
za dedykację ;)
Piękna melancholijna opowieść. Jestem pod wrażeniem.
Ode mnie duży plus +