Asekuracja
wspomnienia
zawieszone na linie
tuż przy dupie słonia*
mocno prażyło
przy zachodzie słońca
wisiałeś zawierzając
innym
w moich rękach twe życie
nie wszyscy
pod ścianą stoimy
żyłka u braci pękła
inni się rozpili
odpadli od
o asekurację
coraz trudniej
moja dłoń do was
wyciągnięta
*ścianka skalna
w Dolinie Będkowskiej
(B)
17,04,2009
autor
burass
Dodano: 2009-04-17 13:08:11
Ten wiersz przeczytano 1153 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
dłoni wyciągniętej jak asekuracja nigdy się nie
odrzuca Piękny chociaż wspomnienia w tle smutne
Pozdrawiam wiosennie :)
Tak wyciągasz tą dłoń jakbym to widziała - pozdrawiam
ciepło - piekny wiersz