Aspołecznie
Przepraszam czytających moje "Limeryki z czasów pandemii". Tekst został usunięty. Żeby nie tracić dnia pozwalam sobie wrzucić kolejny wiersz.
Wiem, że mały hitlerek wśród pochlebców
swych chóru,
Choć rozwala nam kraj – w glorii chodzi,
Ale syn mój przyjechał właśnie dziś z
Singapuru
I hitlerek mnie guzik obchodzi.
Z tej okazji mgły, deszcze schował bardzo
głęboko
Zapłakany – do wczoraj – listopad.
Wyszło słońce. Choć blade, jego blask
cieszy oko.
Jest pogoda i jesień jest złota.
Zamiast pójść protestować, grilla dziś
przygotuję.
Wieczór minie w ogrodzie przyjemnie.
A hitlerek? Gdy w końcu wszystko Polsce
zepsuje,
To go mogą obalić beze mnie.
Limeryki wrócą jutro, tylko przerobię ten, co mógł się nie spodobać Urzędowi Cenzury.
Komentarze (14)
Zadekowałeś się, Jastrzuniu? Coś niepodobne,że nie ma
dostawy Twoich codziennych wierszy...
A z treścią powyższego się zgadzam. Pozdrawiam
serdecznie:)
Witaj raz jeszcze, Jastrzu :-)
A ju tu nie widzę potrzeby zażywania żadnych tabletek
na nienawiść. Ani też nienawiści nie dostrzegam, tylko
samą prawdę.
Szkoda, że ci, którym tak przeszkadza określenie "mały
hitlerek", nie reagują, gdy miesza się tutaj z błotem
ludzi innych orientacji (nazywając ich dewiantami np)
lub innych narodowości. Lub po prostu - myślących
inaczej. A ten pan zasłużył sobie na to miano. Sianiem
nienawiści do wszystkiego, co inne. Zapraszając do
siebie faszystowskich penerów z ONR-u i młodzieży
wszechpolskiej, czyli jego ekipy - tchórza z
Nowogrodzkiej. Piszę to ja, człowiek gorszy, drugiego
sortu. A dalej za Czarkiem Płatakiem.
Pozdrawiam :-)
Szkoda że tabletek na nienawiść nikt nie wymyślił.
Pewnie by się przydały:))))
W pełni zgadzam sie z tonem wypowiedzi Bordo. - Arek
ograniczył się do przestrzeni portalowej, poetyckiej.
Sprawa jest szersza, dotyczy parlamentarzystów, mediów
i dizesiatków medialnych krzykaczy, manipulantów,
kłamców i zaciemniaczy - jadących na autorytcie
gladkich słow, ladnej fryzury, kupionego doktoratu,
pięknorymu. Wszechobecne poczucie bezodpowiedzialnosci
z słowo - mowione i pisane:tak przy wodce - jak w
mediach. Ustwowa i moralna bezodpowiedzialność.
:)
Za Arkiem...
My tego diabełka wyhodowaliśmy,
pretensje zgłaszajmy wyłącznie do siebie,
jako naród strasznie się podzieliliśmy,
poniesione straty rozliczymy w niebie.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
Może go prędzej żółć zaleje. NIech mu ziemia ciężką
będzie.
Michale, nic mi do Twoich poglądów. Szanujmy się,
nawet jeśli mamy skrajnie przeciwne. Moje zdanie jest
takie, że na portalu poetyckim pewne określenia nie
przystoją autorom, a takim właśnie jest "mały
hitlerek".
Dziękuję za odwiedziny.
Arek BordoBlues - wiem, że niektórym nie podobają się
moje poglądy. Wiersz nie był przeznaczony do
publikacji. Ale nie miałem innego pod ręką, kiedy
zobaczyłem, że moje limeryki wypadły, więc dałem, żeby
było cokolwiek.
Mam nadzieję, że masz na tyle rozumu i pomimo, że syn
może przyciągnąć "Covida" witasz sie z nim jak za
dawnych czasów. Czasem w chorobie nie pomyśl o pobycie
w szpitalu, tam się dzieją dantejskie sceny
podchodzące pod prokuraturę. Ale lekarze zarabiają
teraz na tym kokosy... Takie rzeczy w Iławie...
https://www.facebook.com/112644370518712/videos/339966
2936795547
Wszyscy politycy są tylko pionkami, marionetkami w
rękach *****. Żaden polityk nie ma mocy wprowadzać
swoich pomysłów. To tylko teatr dla obywateli.
Zlecenia przychodzą z *******. Szkoda nerwów.
Lepszy grill :)
Jeszcze jedno, jeśli Twój wiersz zniknie (za małego
hitlerka), to nie przeze mnie.
Michale, na portalu są autorzy o bardzo różnych
światopoglądach i sympatiach politycznych. Spory,
dyskusje, krytyka to coś bardzo naturalnego. Mnie
natomiast zniechęca do poezji, gdy czytam u Ciebie o
"małym hitlerku".
Dla mnie zagubiłeś miarę w swojej krytyce.
Wiem, że za nic masz przeciwne do swoich opinie, ale
mimo to postanowiłem napisać do Ciebie tę uwagę.
Pozdrawiam :):)
Ten co to zrobił siedzi w PE i na Polskę pluje ...